Czyli?  Różnych, ale ciekawych. Intrygujących  jako przedmioty - konstrukcją, zastosowaniem, wzornictwem. Ale ciekawych także historią w tle - wytworzenia, używania, przechowania, znalezienia.  W zasadzie mógłbym – konwencjonalnie – napisać, że jest to blog o antykach, starociach, bo istotnie, w większości, może nawet w całości, są to rzeczy kupione na pchlich targach, internetowych aukcjach w zakładce „antyki”, „kolekcje”, „różne”, znalezione w  miejscach czasowego spoczynku w ich drodze na wysypisko śmieci.  Z tym, że przygarnięte i przysposobione niejako przy okazji czysto kolekcjonerskich peregrynacji i poszukiwań. Z motywacji innych, przynajmniej początkowo, niż zbieracki imperatyw, choć faktem jest, że z czasem namnożyły się jednak w pewnych odrębnych tematycznie – jak to się chyba kiedyś nazywało - typoszeregach. Narastających kaskadowo od jakiegoś przedmiotu, który przyciągnął moją uwagę, bo wydał mi się – właśnie – intrygujący, osobliwy, ciekawy.  Często po prostu w jakiś sposób ujmujący, zapewne częstokroć ze względu na nostalgiczne, podprogowe konotacje w pokładach pamięci.


Zakładam, że mój blog – jeśli zostanie zauważony – przyciągnie uwagę osób, które prowadzą, albo przeglądają podobne, ze słowami starocie, antyki w nazwie. I jeśli zdecydowałem się zaprezentować moje dobra w cyberprzestrzeni, to głównie z nadzieją na kontrybucje ze strony potencjalnych gości. Kontrybucje dwojakie: niektóre kategorie są zaproszeniem do budowy wspólnej, internetowej kolekcji. Szczególnie liczę na dokładki w pierwszej kategorii poniżej. Zapewne wśród szpeji zgromadzonych przez zbieraczy staroci znajdzie się jeden, może kilka przedmiotów spełniających (dość luźno zakreślone) kryteria przynależności do tej klasy wytworów ludzkiej kreatywności i inwencji; mam uczucie, że to kategoria o dużym potencjale przyrostu.

Także oczywiście liczę na informacje, mam nadzieję, że dzieląc się naszymi zasobami wiedzy zgromadzimy składkowo jakieś choćby rudymentarne informacje w odniesieniu do pewnych przedmiotów, szczególnie egzotycznej, trudnej do ustalenia proweniencji. Takich, które zapewne nie doczekają się opisu w innym trybie, niż blogowego sięgania do wiedzy i pamięci wielu ich (byłych?) posiadaczy i/lub użytkowników.

Blog ma układ stronicowy, pokrewne tematycznie treści są pomieszczane na stronach, których przyciski znajdują się pod nagłówkiem.

Wszystkie treści pomieszczone na tym blogu są przedmiotem prawa autorskiego, zezwolenia na przedruk będą udzielane w odpowiedzi na przesłane prośby.

2 komentarze: